sobota, 14 listopada 2015

008. W oczekiwaniu na Brazylię

Jestem przerażona tym, co ostatniej nocy działo się w stolicy Francji i nawet nie chcę sobie wyobrażać, co zacznie się dziać, gdy większa liczba uchodźców dotrze do naszego kraju.
Mam tylko nadzieję, że nic takiego się już nie powtórzy (jakby to było wgl możliwe).
#SolidarnośćZFrancją
Pragnę was też zaprosić na nowy rozdział :)
 
SEBASTIAN VETTEL
"Drogę do baru pokonałem błyskawicznie. Równie szybko wróciłem ze szklanką wypełnioną ciemnym płynem, zauważając kątem oka rozbawionego Lewisa. Pokazał mi uniesiony kciuk i zaczął coś wykrzykiwać, jednak nie miałem ochoty go słuchać. Pragnąłem po prostu jak najszybciej do niej wrócić.
- Przepraszam - oznajmiła, gdy wręczyłem jej drinka. - Jestem już nieźle schlana.
Uśmiechnąłem się, czując, jak kładzie głowę na moim ramieniu.
- Raz na jakiś czas można się zabawić.
- Nie panuję nad tym.
Zmarszczyłem brwi, przy okazji obejmując jej talię.
- Chyba nie rozumiem."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy