niedziela, 23 sierpnia 2015

002. nowy sezon, Spa i porażka

Jak pewnie większość z was nie wie, Sebastian poległ dzisiaj w GP Belgii po wystrzeleniu opony, która eksplodować nie powinna.
Borussia M'Gladbach przegrała 1:2 z Mainz, a Real zremisował z beniaminkiem 0:0.
Ale nie dlatego tutaj piszę...
Postanowiłam dodać dwa nowe rozdziały, tak na poprawę humoru swojego i wszystkich kibiców Realu, Seba oraz Borussi, jeśli takowi w ogóle w Polsce istnieją;))
Więc zapraszam!

SEBASTIAN VETTEL & NICO ROSBERG
"- Wszyscy są tutaj przesadnie mili.
- Tak, masz rację.
Zdziwiła mnie jego spokojna reakcja na tę wiadomość.
- Ale jutro, w trakcie kwalifikacji będziesz miała na sobie zdecydowanie inne barwy - stwierdził, dumnie wypinając pierś. - Nico Rosberg, kierowca, któremu kibicuje była księżniczka Monaco, najładniejsza i najgenialniejsza przyjaciółka, do tego jedyna dziewczyna na świecie, która umiałaby bez problemów zastąpić mojego inżyniera wyścigowego."

IKER CASILLAS
"Nie chciał, by przez głupotę pomieszaną z roztrzęsieniem jeszcze bardziej pogorszyła już i tak nieciekawą sytuację. Pijany, właśnie wymiotujący do ogródka siedemnastolatek, stratowana dziewczyna, brakowało tylko przejechanego kota sąsiadki leżącego na środku ulicy.
Rozejrzał się wokoło z zastanowieniem. Musiał myśleć racjonalnie.
- Zabieram Cię do lekarza."

4 komentarze:

  1. Tak Sebo poległ...Krzyczałam na cały dom a mama tylko zapytała czy ten krzyk oznacza cos pozytywnego,czy negatywnego...głupia opona!!!Mój najukochanszy tor okazał się wielkim pechem.Chyba jubileusze nie są szczęśliwe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama była o tyle delikatniejsza, że widząc załzawione oczy spytała 'rozbił się czy przegrał'. Niemniej jednak ani 800, ani jak widać 900 wyścig da Ferrari szczęśliwy nie był. Drugi ulubiony tor, końcówka wyczekiwanych wakacji, a tu takie beznadziejne niespodzianki w postaci żadnego, dosłownie żadnego faworyta w punktach. Sebastian, Carlos, Fernando, Nico i Daniel. Czegoś takiego jeszcze nie było...

      Usuń
  2. Miło widzieć że pojawiają się nowe blogi o F1, czasem miałam wrażenie że ten który ja prowadzę jest jedyny :)
    Wracając do Seby to liczyłam w końcówce na sprawiedliwą walkę z Grosjeanem. W sumie fajnie było zobaczyć Lotusa po tak długim czasie na podium.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepadam za Lotusem, jestem oddaną fanką Ferrari i ewentualnie Force Indii ;))
      A co do bogów o F1... miło byłoby poczytać coś nowego, dlatego nie obraziłabym się za link do Twojego :)

      Usuń

Obserwatorzy