niedziela, 3 stycznia 2016

014. Szczęśliwego 2016!

 
Za okazji nowego roku, chcę życzyć wszystkim moim czytelnikom najlepszego roku 2016 oraz spełnienia możliwie jak największej liczby swoich marzeń.
Obyście za rok zyskali całą masę wspaniałych wspomnień :')
 
Zachęcam również do przeczytania dwóch rozdziałów, które niedawno pojawiły się na blogu o Sebastianie oraz tym o Chicharito.
 
SEBASTIAN VETTEL & NICO ROSBERG
'- Już ci to mówiłem i powtórzę raz jeszcze - odparłem głosem emanującym spokojem. Wewnętrznie nie umiałem go zachować. Aż gotowałem się z ogarniającej mnie złości. - Anabelle nie jest żadnym celem. Kocham ją i będę o nią walczył jak o kobietę. Nie jak o trofeum za wygranie wyścigu czy, w dzisiejszych czasach, kontakt z mercedesem.
Rosberg zaśmiał mi się prosto w twarz, rozkładając ramiona. W jego oczach zalśniły łzy bezradności. Coś, czego zdecydowanie nie spodziewałem się ujrzeć.
- Spałeś z nią? - Tym pytaniem na moment zbił mnie z tropu. - Odpowiedz tak, lub nie. Pieprzyłeś się z nią? No, Vettel! Tak, lub nie!'
 
CHICHARITO
'- Wiem i dziękuję. Bardzo. - Odstawiła naczynie na szklany stolik do kawy, po czym z westchnieniem odwróciła się w stronę Meksykanina. - Javier, ja... - Tylko ona używała jego prawdziwego imienia. Niemal wszyscy z otoczenia dawno podłapali już wersję, w której z młodego Javiera Hernandeza wyrósł na ciągle niepotrafiącego walczyć o swoje Chicharito. - Wiem, jestem głupia. Tyle razy mówiłeś, że on się nie zmieni. Że to, co robię, nie ma większego sensu, bo i tak się na tym cholernym, jednostronnym uczuciu jeszcze nie raz przejadę. Ale ja nie umiałam... - Głos jej się załamał pod wpływem narastających, nieprzyjemnych emocji. Mężczyzna przyciągnął jej ciało do siebie i mocno przytulił, chcąc choć trochę złagodzić psychiczny ból. - Niczym ostatnia kretynka wybaczałam mu każdy błąd, każdy pocałunek po pijaku z inną, każdy niepotrzebny krzyk. Boże, dlaczego ja byłam taka głupia?!
- Nie głupia, tylko zakochana - te słowa ledwo przeszły mu przez gardło. - Poza tym Bernd to idiota, skoro pozwolił, byś od niego odeszła.
Ja bym nie pozwolił.'

Obserwatorzy